Czasami w twoim życiu zdarzają się rzeczy, nad którymi nie masz kontroli. Rwiesz sobie włosy z głowy i nie możesz znaleźć wyjścia. Nie poddawaj się w takim przypadku, tylko weź sprawy w swoje ręce.
Dostałeś rachunki, których nie jesteś w stanie opłacić? Mimo wszystko otwórz pocztę i miej dług pod kontrolą. Tylko wtedy możesz znaleźć wyjście z sytuacji. Nie myśl sobie, że jeśli nie otworzysz drzwi komornikowi, twój problem się skończy. Być może odsunie się nieco w czasie, ale na pewno wróci i to ze zdwojoną siłą. Spróbuj porozumieć się z firmami, w których masz długi.
Jeśli nie uda wam się nic wspólnie uzgodnić, w Holandii istnieje jeszcze jedna opcja: raz w życiu możesz uporządkować swoje długi. Oznacza to, że zostanie sporządzone szczegółowe zestawienie twoich wszystkich zaległości finansowych oraz zostaną przeprowadzone konsultacje z twoimi wierzycielami, w celu znalezienia wspólnego rozwiązania. Jeżeli wierzyciele nie będą chcieli współpracować, sprawę rozstrzygnie sąd. W większości przypadków zawiera się wtedy z dłużnikiem umowę na spłatę długów, która trwa do trzech lat. W tym okresie cała twoja wypłata będzie przekazywana kuratorowi. Z tych pieniędzy będą pokrywane wszystkie płatności obowiązkowe, a ty dostaniesz jedynie określoną kwotę tygodniowo – taką, która pozwoli ci przeżyć. To bardzo dobre rozwiązanie, które gwarantuje, że jeśli będziesz w pełni współpracował, po trzech latach pozbędziesz się długu. Pod koniec tego okresu, sędzia rozpatrzy, czy zrobiłeś wszystko co w twojej mocy, by spłacić długi. Jeśli tak, prawdopodobnie zwolni cię ze spłaty reszty długu.
Daj sobie szansę na drugą szansę!
Jeśli potrzebujesz pomocy, udaj się do gminy, w której mieszkasz. Zadbaj wcześniej o to, abyś był wpisany do gminnego rejestru. Jeśli nie uda ci się samemu dokonać wpisu, idź do jednego z wielu punktów informacyjnych w Holandii i poproś o pomoc w tej sprawie.
Jeżeli masz inne problemy, z którymi nie możesz sobie poradzić, na przykład konflikt w miejscu pracy, rozwód, konflikt z wynajmującym ci mieszkanie, powinieneś udać się do biura pomocy prawnej (juridisch loket). Dostaniesz tam poradę, w jaki sposób możesz rozwiązać swój problem. Usługi te są gratis. Prawie w każdym mieście w Holandii znajduje się takie biuro. Pracownicy udzielają porad w prostych sprawach, pomagają sporządzić pisma czy wypełnić formularze. Jeżeli sami nie będą w stanie ci pomóc, wydadzą ci skierowanie do adwokata.
Sądząc, że masz zbyt niskie dochody, żeby opłacić adwokata, grubo się mylisz. W Holandii istnieje bowiem system sfinansowanej pomocy prawnej. Oznacza to, że holenderski rząd pokrywa część kosztów, które poniosłeś na adwokata. Jeżeli twoje roczne dochody za rok 2013 nie przekroczą 17.700€, z własnej kieszeni zapłacisz jedynie 129€. W przypadku ewentualnego procesu, dochodzą tu jeszcze koszty kancelarii sądowej. Te również są uzależnione od twoich dochodów, ale przy uwzględnieniu ww. dochodów, powinny wynieść 75€. Gdy udasz się do adwokata ze skierowaniem z biura pomocy prawnej, możesz liczyć na zniżkę na własny wkład w wysokości 52€.
Ze względu na kryzys Holandia szuka oszczędności i w polityce trwają w tym momencie rozmowy o obniżeniu pomocy prawnej subsydiowanej przez rząd. Może to oznaczać, że w przyszłości zatrudnienie adwokata będzie droższe.
A może masz obecnie konflikt, np. z pracodawcą albo miałeś taki konflikt w przeszłości, ale nic z nim nie zrobiłeś, choć powinieneś otrzymać pieniądze? Zacznij działać już teraz!
Warto wiedzieć, że każdy adwokat w Holandii może skorzystać z tłumacza na telefon. Możesz więc opowiedzieć swoją historię w swoim własnym języku. I tak, to może trochę potrwać, zanim sąd wyda opinię w twojej sprawie. Pozwól jednak zająć się sprawą adwokatowi. Czy – nawet i po pół roku – nie będzie miło otrzymać pieniądze, do których masz przecież prawo?